piątek, 20 grudnia 2019

Jan LF Strach opuszcza Facebooka / Jan LF Strach is leaving Facebook

Kochani,

Doszedłem do wniosku że Facebook w swej obecnej inkarnacji jest w 10% narzędziem promocyjnym dla takiego artysty jak ja, a w 90% utrapieniem, źródłem męki, nieustannie narastających kompleksów i poczucia beznadziei. Przez jakiś czas obywałem się bez niego. Potem, kiedy dołączyłem, aż zachłysnąłem się mnogością nowych znajomości, stronek, grup, wspaniałych ludzi i kontaktów. Niestety. Deewolucja FB z narzędzia do nawiązywania znajomości i kontaktów, do korporacyjnej maszyny do trzepania pieniędzy z rozpaczliwej potrzeby twórców do bycia ujrzanymi, usłyszanymi - przeraża mnie i wpędza w depresję. Dla własnego zdrowia psychicznego, które ostatnio jest kruche, dokonuję jedyej słusznej wolty, z jednej strony ze świadomością spadku mojej "popularności" który z tego wyniknie, z drugiej strony, jakże nie brać tej "popularności" w cudzysłów?

Tak więc znikam, planuję nic tam więcej nie zamieszczać i niczego więcej nie czytać - nie jestem w stanie. Jesli spodoba się wam coś co zrobiłem, zawsze możecie o tym napisać. I napiszcie mi że napisaliście, napiszcie nawet co napisaliście, ale nie każcie mi już proszę tu wracać. Musimy wszyscy się otrząsnąć z dziwnego przekonania, że FB to jedyne słuszne miejsce i nic poza nim nie ma. Otóż nie, przypominam lojalnie, że poza nim jest CAŁA RESZTA.

Kochani, wy, którym zależy, a wiem że was jest wiele, a jakaś Duża Firma zadecydowała że część moich informacji będziecie widzieć, a część nie. Mam nadzieję, że udało wam się zobaczyć Tę Wiadomość. Chcę żebyście zawsze wiedzieli co stworzyłem, co się dzieje, a wiecie że tworzę dużo i chętnie. Bez FB spodziewam się ponownego rozkwitu moich możliwości twórczych. Jeśli chcecie wiedzieć co u mnie, zapraszam do bardzo prostej rzeczy - mojej listy e-malingowej. Dlaczego? Jeden, bardzo prosty powód. W przeciwieństwie do Facebooka, każda moja wiadomość wysłana do was, zostanie przez was otrzymana. Jeden do jeden. Możecie zapisać się tu, a kiedy wam się odechce, wypisać się. Będę wysyłał info o tworzonej przeze mnie muzyce, grach komputerowych i nie tylko, tekstach, filmach, teledyskach. Bez zalewania was bezsensem i urywkami informacji. Zawsze będziecie mogli odpisać, napisać do mnie i odpowiem na wszystko, zawsze. Chodźcie tu:


I bądźmy w tym razem, tak jak być powinno. 

Zostawiam tradycyjne namiary na mnie, wszędzie:
moja cała sztuka zalinkowana tu:
http://janstrach.blogspot.com

moja muzyka:

mój instagram jest zalinkowany gdzieś na FB, nazywa się

jan_lf_strach


wkrótce więcej filmów tu:
https://www.youtube.com/user/janstrach

Wy, którym zależy, kocham was. Odzywajcie się. Ale jak ludzie, na maila.

janstrach(małpa)gmail.com


Buziaki, wiem że (mimo tego co podpowiada mi machina) jesteście tam i zrozumiecie. Dołączcie do mnie, gdziekolwiek indziej niż tu.

Z bogiem i na pohybel, naprzód i po horyzont!

Całuję,

Zmęczony ale wasz zawsze JLFS.